sobota, 20 października 2012

Lecą liście

Lecą na nas planety wszytskie, lecą liście, lecą liście, lecą na nas planety wszytskie pomarańcze kupię ci.



Krzyk spadających liści ocucił mnie dzisiejszego poranka. We mgle jak w lustrze ujrzałam swój uśmiech. Trzy dni radości. Trzy dni rozpaczy. Na zmianę zegar uczuć wybija rytm bijących serc a moja dłoń zamiera w pół gestu. Gdzie jest twoja twarz. Czy przebija się przez promienie słońca? Czy to tylko sen?
A nade mną jastrząb cicho poluje na mysz.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz