sobota, 6 sierpnia 2016

Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam

~~~~
ponieważ ten, kto kocha, podbija świat-bez obawy, że cokolwiek utraci. Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania.
~~~~
Kochać- znaczy połączyć się z drugim człowiekiem i dostrzec w nim iskrę Boga.

~~~~
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. 

~~~~
Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni i tygodni smutku i rozczarowań.

~~~~
Miłość nigdy nie przychodzi po trochu (...). Jeszcze wczoraj świat miał jakiś sens, mimo iż jego w nim nie było. Dzisiaj potrzebowałam go u swego boku, by dojrzeć prawdziwą istotę rzeczy.

~~~~
Gdzieś na świecie istniał dom, który wcześniej czy później oczekiwał naszego przybycia.

~~~~
Marzenia wymagają sporo pracy.


poniedziałek, 29 lutego 2016

Here She Comes Again




cały tekst tak bardzo mój
tak bardzo
czerwień zdradza wszystko

spokojnie
tylko przez chwilę




Here she comes again
Troubles on her brow
Here she comes again
With worries she can't hide

Who can stop the rain
Pouring down inside?
Who can keep her sane
Give her peace of mind?

Here she comes again
Covered up in black
Such a pretty face
Such sorrow in her eyes

Do you wanna know
What's killing her inside?
Do you dare to walk
The alleys of her mind?

Here she comes again
Troubles on her brow
Here she comes again
With worries she can't hide

Will you let it show
Will you cross the line?
Will you take her home
And tell her she'll be fine?

Sztuka słyszenia bicia serca

Nie mam cytatów. Cała książka do zacytowania.
Trzeba ją przeczytać. Po prostu trzeba.




sobota, 20 lutego 2016

Moloko- statues


The setting sun is set in stone
And it remains for me alone
To carve my own and set it free




Dziewczyna z zapałkami

~~~~
Imię jest jak klucz, który ma dwa takie same końce i musi otwierać i mnie, i ciebie za jednym razem.

~~~~
I pomyślałam najbanalniej na świecie, jakie to niesprawiedliwe, że jest się z kimś blisko, tak blisko, że dotyka się jego myśli w głowie samym tylko spojrzeniem w oczy, że brzmienie głosu i słowa, które są z tego głosu zrobione, powtarza się sobie przed zaśnięciem, przytula się je jakby to były jakieś foniczne laleczki... a potem Ziemia obraca się  o parę stopni, wszystko znika, jak gdyby nigdy nic, jest już inna pogoda, mówi się co innego innym uszom...

~~~~
Kochankowie są dobrzy. Bez końca gładzą swoje ciała, jakby karmili się poprzez dłonie. Głaszczą się wzajemnie, jakby się chcieli namaścić blaskiem. Mrużą oczy z rozkoszy. Dotykają spojrzeniem, a widzą wargami. Ich usta są tak przewrażliwione, że samo muśnięcie oddechem zapala ognie w głębinach ciała. Języki jedwabniki. Twoje policzki szorstkie o poranku. Witaj. Dotknij mnie. Połóż się na mnie, aby świat nie zniknął. Kochankowie są dobrzy. Każdego ranka wybaczają światu. 

~~~~
Że potem trzeba będzie znów się gdzieś wyrwać, bo każda ziemia obiecana staje się potem okłamana, gdy już się ją ma pod stopami, a nie w marzeniu.'

~~~~
Po stworzeniu świata nie zostaje nic.

~~~~
Ludzie chętnie nazywają milczenie złotem, by ukryć pustkę, którą mają w głowie, albo i w sercu.

~~~~
Dzień później jego samolot oderwał się od ziemi i zniknął w niecałą minutę. On tam w środku był. Miał ze sobą całego siebie. Tu na dole nie było go ani trochę. Zostałam na tarasie widokowym jak punkt, kropka bez tekstu, na pustej kartce...

~~~~
Jak mała może być wielka miłość?

~~~~
Kamień wie jak miękki jest rzeźbiarz

~~~~
Jeśli jest jakiś dźwięk spojrzenia w siebie-to jest to zapewne nieskończony krzyk spadającego w otchłań.

~~~~
Zamknięcie powiek ucisza wszystko. Kimże jestem tam w środku, w tej bezdennej otchłani odzianej w moją skórę, z wizytówką mojej twarzy, umalowanej szminką i tuszem?

~~~~
Takiego mamy Boga, na jakiego nas stać.

~~~~
Książki to nie są czyjeś rzeczy, to są świadectwa rozumu. Książki, które czytasz, pozwalają zajrzeć ci do głowy i zobaczyć myśli, uczucia, intencje, potrzeby emocjonalne. Jeśli coś czytasz namiętnie, to znaczy, że tym właśnie jesteś. Jesteś autorem swoich lektur i one zawsze cię zdradzą!!!

~~~~
A przytulanie jest dla mnie ważniejsze niż wyznania miłosne i akty strzeliste. Gdy zamknięta w ramionach ukochanego słucham, jak pracuje ten jedyny w ludzkim ciele metafizyczny mięsień, odpychając czas w krew zamieniony, to jest tak, jakbym podsłuchiwała maszynerię ciężko pracującej wieczności, ponadludzkiej, choć przecież zanurzonej w ludzkim ciele. Zamieram wówczas, kompletnie szczęśliwa, dopuszczona do samego tabernakulum. I jestem dobra. Jestem czystą harmonią. Moja dusza i ciało przepływają jedno w drugi na znak, że są różnymi stanami tej saemej energii.

~~~~
Więc można nie marzyć o wielkiej miłości, a tylko o zdobytym z wdziękiem szczycie krawężnika...

~~~~
Czy ja się zgadzam na swoje życie, które mnie śni i trzyma w sobie zamkniętą jak ziarno, pełne i całe, widzialne, ale niewidzące? Ziarno. Kapsuła istnienia zamknięta z dołu i z góry.


środa, 3 lutego 2016

Dzień

Inaczej się kończy
Niż zaczyna
Salwa śmiechu
Promień słońca
Głośna muzyka

Gwałtownie dziś hamowałam
Ostre zakręty pokonywały mnie
Niosły cicho

Nie chcesz jechać
To nie
Nie musisz
Ja i tak
Bez ciebie
Tam będę

Wrócę
Z igłą wspomnień
Jak zwykle

sobota, 30 stycznia 2016

mała przerwa

trzy minuty oddechu 
z zamkniętymi oczami

światłą miasta rażą przez sen

jutro
nie nie
jutro 
później
chwycę słuchawkę
zatopię się w niej 
utopię
noc

nie przyjdzie 
nigdy nigdy 
nie przyjdzie

jak skoro
księżyc w mych objęciach śpi
czułością
śpi 
wesoły

niedziela, 24 stycznia 2016

Fragile

Dawno tak nie miałam
Takiego dnia jak dziś
Cisza z ambientem w tle
łóżko
kawa 
książka 
a za oknem moja mgła 

Potrzebuję w tym natłoku zdarzeń myśli uczuć
takich właśnie chwil wytchnienia
i po tych momentach
łatwiej odpowiada się na pytanie
zadane nad kubkiem latte w Cafe przymiarka...
Czy jesteś szczęśliwa?

I pomimo tej pracy
i tych nerwów
i samotności z nią związanych
czyhających za rogiem
tak, 
jestem szczęśliwa
dziś na pewno

owszem
wiem, że można bardziej
ale samo nie przyjdzie
a ty 
zadajesz drugie

co w tym kierunku zrobiłaś

i wtedy wymiękam


czas płynie



sobota, 23 stycznia 2016

Księga cmentarna

~~~~
Dobrze byłoby mieć jakieś miejsce, do którego się przynależy- rzekł Silas. - Swój dom.

~~~~

Wymień różne ludy - poleciła panna Lupescu. - Już.
Zastanawiał się chwilkę.
- Żywi- rzekł. - Eee. Umarli. - Umilkł. - Koty?-  dodał niepewnie.

~~~~

Jeśli na nic się nie odważysz, gdy minie dzień, niczego nie zyskasz,

~~~~

Ludzie chcą zapominać o tym co niemożliwe. Dzięki temu ich świat staje się bezpieczniejszy.

~~~~

- A ja wciąż czuję się jak wtedy, gdy byłam drobnym stworzeniem splatającym wianki ze stokrotek na starym pastwisku. Człowiek zawsze pozostaje sobą, to się nie zmienia. Lecz on sam zmienia się nieustannie i nic na to nie poradzi.

~~~~

Chcę poznać życie.  - oznajmił Nik. -Chcę ująć je w dłonie. Chcę zostawić ślad stopy na piasku bezludnej wyspy, chcę grać z ludźmi w piłkę. Chcę... - Zastanawiał się chwilę. - chcę wszystkiego.

~~~~

-Wiesz co teraz zrobisz? - spytała.
- Zobaczę świat- odparł Nik. - Wpadnę w tarapaty, wyzwolę się z nich. Odwiedzę dżungle, wulkany, pustynie i wyspy. I ludzi. Chcę poznać mnóstwo ludzi.