piątek, 29 maja 2009

Cała JA

Chciałabym umieć malować


Nie, nie na szkle

Ale malować, szkicować, rysować
Chciałabym umieć narysować w końcu swoją twarz
Zamalować ją kolorami nastrojów
Chciałabym Ci się pokazać w końcu
W całej swej okazałości
Bez masek, powłok, śpiworów
Chciałabym, żebyś zobaczył te rozczochrane włosy
I roziskrzone oczy

Moja twarz
W głowie głęboko siedzi
I wybucha sama w sobie raz na jakiś czas
Jak w Bajkach... pufff....
I nowe oko patrzy z głowy
Wprost na mój nos

Jestem jak noc

Co noc inna gwiazda w tle
Ta sama
A jednak gdzie indziej

Moje barwy toczą się
Jak kula pełna snów
Tworze ją każdego poranka
Co dzień na nowo...


Spójrz

4 komentarze:

  1. Znam kobiety, które malują siebie tuszem do rzęs, szminką, konturówką, a potem pamiętam po nich tylko makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  2. wydaje mi się, że malujesz siebie znacznie głębiej

    OdpowiedzUsuń
  3. taaak.. tak głęboko, że aż zostawiam bruzdy na mej twarzy.. ;))

    OdpowiedzUsuń