\***\
Na zakurzonej drodze szukam twoich ust
schylam się i zaglądam pod każdy omszały kamień
w wilgotnym cieniu zwinięte krągło śpią ślimaki
budzę je i pytam gdzie on jest? przeciągają zaspane rogi
wychylają się z łupin mrużą oczy od słońca
i nikną nie mówiąc nic, pytam kamienia gładzę
Chropową powierzchnię ciepłą spragnioną ręką, milczy
pytam słońca, pochyla głowę na zachód i idę
za słońcem na zachód żeby znaleźć ciebie.
\***\
pamiętaj także o tym, że kochałam, i, że to miłość skazała mnie na śmierć.
pamiętaj także o tym, że kochałam, i, że to miłość skazała mnie na śmierć.
\***\
twoje wargi osuwają się ze mnie fioletowo i chmurnie gdy milczysz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz