czas mi odpływa znowu
na delikatnej łodzi zapomnienia
umyka
miedzy białymi falami myśli
łańcuchami odejść powrotów
nie doceniam go
nie cenię
nie przeceniam
nie widzę
a zmiany tak szybko nadchodzą
jak granatowa burza
miedzy dźwiękami łagodności
miedzy kroplami słów
o niczym
zmiany w każdej sekundzie moich marzeń
zmiany w każdej minucie spojrzeń
gestów i barw
na chwilę zawitało we mnie lato
duszne leniwe
pełne żółci
barw moich myśli
minie tak szybko
a słowo
może nie zdąży być wypowiedziane..
na delikatnej łodzi zapomnienia
umyka
miedzy białymi falami myśli
łańcuchami odejść powrotów
nie doceniam go
nie cenię
nie przeceniam
nie widzę
a zmiany tak szybko nadchodzą
jak granatowa burza
miedzy dźwiękami łagodności
miedzy kroplami słów
o niczym
zmiany w każdej sekundzie moich marzeń
zmiany w każdej minucie spojrzeń
gestów i barw
na chwilę zawitało we mnie lato
duszne leniwe
pełne żółci
barw moich myśli
minie tak szybko
a słowo
może nie zdąży być wypowiedziane..