niedziela, 24 lutego 2013

it's time

mmm...
Ja już wiem, że po Annie Kareninie to koniec rzeczywistości
wracam do fantastyki
Zostawiam tą durnotę
te głupstwa
to, co złe
i wracam do siebie

Tam gdzie  jest moje miejsce
Tylko moje
I tak już zostanie do końca

To co mam
Wystarczy mi
Ten mój mały świat

Musi



I don't ever want to let you down
I don't ever want to leave this town
Cuz after all
This city never sleeps at night

It's time to begin, isn't it?
I get a little bit bigger but then I'll admit
I'm just the same as I was
Now don't you understand
That I'm never changing who I am








środa, 13 lutego 2013

powrót do liceum

Tak mocno zmienia się punkt widzenia przez kilka lat. Czytam Annę Kareninę, którą to pierwszy raz czytałam właśnie w liceum... Tylu rzeczy wtedy nie widziałam... Na tamten moment była to dla mnie po prostu historia nieszczęśliwej miłości. A teraz? Teraz jest to dla mnie studium ludzkich uczuć i charakterów i to w dodatku momentami tak bardzo podobnych do mojego. Te same myśli, te same zachowania, uczucia... te same marzenia...